5 listopada 2014

jeden z prostrzych, jeden z lepszych...

nie wiem czemu, ale nigdy go nie robilam, nigdy nie jadlam..ale jak juz sprobowalam to wiem, ze bede go robic czesto. to bedzie ten jeden z lubianych najbardziej chlebow jakie robilam do tej pory. mowa tu o taterrowcu. pyszny razowiec o  miekkim sprezystym, mokrym srodku, o pieknych dziorach i bezproblemowym sposobie wykonania.



zrodlo:klik klik

skladniki:

  • 400 g zakwasu zytniego
  • 150 ml wody
  • 100 g maki zytniej typ 720
  • 300 g maki pszennej chlebowej
  • 1 lyzka soli
  • 1/2 lyzeczki cukru

wszystkie skladniki ciasta umiescilam w misce i wyrobilam lyzka do polaczenia sie dokladnie wszystkich skladnikow. ciasto bedzie lepkie i dosc luzne. odstawic ciasto na godzine w cieple miejsce do wyrosniecia. po tym czasie jeszcze raz wyrobic, przelozyc do wysmarowanej keksowki o wymiarach 30x12 i pozostawic do ponownego wyrosniecia. wstawiamy keksowke do zimnego piekarnika a piekarnik nagrzewamy do 200C i pieczemy przez okolo 60 minut. piekarnik spryskujemy kilka razy woda gdy bedzie juz nagrzany. studzic na kartce.








Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Buszujaca w przepisach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka