czekolada z daktyli

to juz moj drugi sloik:) tym razem zrobilam ciut inaczej niz wczesniej. teraz dodalam orzechy,zamienilam mleko na wode, ale orzechow chyba bylo ich za malo, bo wogole nie bylo ich czuc.. czekolada do kanapek czy jako dodatek do owsianki czy nawet do samodzielnego podjadania prosto ze sloika jest pyszna:) kremowa, pachnaca, slodka. swoja zrobilam od razu z dwoch i pol porcji.

mniam!!!

 zrodlo:klik klik

skladniki :

• 250g daktyli
• 1 szklanka wody
• 2 wielkie, czubate lyzki kakao,
• 80g orzechow laskowych
• sol

w garnuszku zalalam daktyle woda i zagotowalam. potrzymalam je chwile we wrzacej wodzie, przelozylam do miksera( thermomixa). na patelni podpieklam orzechy, dodalam do daktyli. wsypalam kakao, sol- tak ciut wiecej niz na czubku noza.zmielilam wszystko przez okolo 30-40 s na predkosci 4-5 na jednolita mase. przelozylam do sloika i zajadalam resztki prosto z garnka:)

Pelnoziarniste placuszki z pomarancza

w koncu moglam je zrobic. mialam wszystkie skladniki..ucieszylam sie ze zrobie je moim chlopakom jako lekka kolacje. i co?? ...pogardzili. nie znaja sie:) placuszki lekkie, pachnace pomarancza i ten pomaranczowy smak. Polecam, bo dla mnie byly bomba:)

zrodlo:klik klik

skladniki:

• 170 g serka wiejskiego (cottage cheese)
• 3 jajka, żółtka i białka osobno
• 60 g roztopionego masła
• 1 łyżka soku pomarańczowego (świeżo wyciśniętego)
• 60 g mąki pszennej pełnoziarnistej
• 1,5 łyżki cukru
• szczypta soli
• szczypta cynamonu
• 1 łyżka skórki otartej z pomarańczy
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia

W misce wymieszalam mikserem serek, zoltka, roztopione maslo, wycisniety sok z pomaranczy. masa powinna byc dosc gladka, bez grudek. nastepnie dodalam make, proszek do pieczenia, cukier, sol, cynamon. znowu zmiksowalam do polaczenia skladnikow. na sam koniec dorzucilam skorke z pomaranczy. dokladnie pomieszalam tym razem szpatulka.

 bialka ubilam z mala szczypta soli na sztywno i delikatnie wmieszalam do masy.

smazylam na delikatnie natluszczonej patelni, na srednim ogniu. podalam z owocami i plynnym miodem. pycha!!

Owsianka na jutrzejsze sniadanie, czemu nie:)

owsianki w naszym domu sa juz codziennoscia. teraz tylko wymyslamy rozne kompozycje smakowe, ktore potem powtarzamy az do znudzenia. to jest jedna z nich:) zapraszam na sniadanie..

skladniki na podstawe:

• 4-5 lyzek platkow owsianych
• 1/2 malego banana, rozgniecionego widelcem
• 1/2 lyzki siemienia lnianego
• 1 lyzka otrebow
• 1/4 lyzeczki cynamonu

dodatki:

• drobno pokrojony ananas
• 2-3 lyzki wiorek kokosowych
• mleko
• kilka ciemnych winogron
• maslo orzechowe

dzien wczesniej: w miseczce gnieciemy banana, dodajemy platki owsiane, siemie lniane, otreby, cynamon. na to ukladamy z jednej strony drobno pokrojonego ananasa, z drugiej strony wiorki kokosowe. zalewamy to mlekiem tak aby przykrylo wszystko. wstawiamy na noc do lodowki, a rano dodajemy maslo orzechowe, podgrzewamy 1:30 s w mikrofali, ukladamy winogrona i rozkoszujemy sie pysznym sniadaniem:) mniam..

na wiosenne dni- zielony koktajl :)

Wymyślony na poczekaniu. ostatnio mam chec dodawac natke pietruszki do kazdego mozliwego dania. moglabym ja jesc i jesc:) ten koktajl posiada pozadna porcje tego zielonych listeczkow:) Polecam ten orzeźwiający koktajl na drugie śniadanie czy na kolacje, bo naprawdę syci i jest boski:)

 skladniki:

• mala garsc mlodego szpinaku
• 1 banan
• 1 jablko bez gniazda nasiennego
• 1/2 peczka natki pietruszki
• 100 ml soku jablkowego 100%

szpinak umyc, banana obrac ze skorki, jablko podzielic na osemki, pietruszke wyplukac. wszystkie skladniki wlozyc do miksera/blendera/thermomixa i zmiksowac na wysokich obrotach. u mnie to byl thermomix, predkosc 8-9 przez 20s.

 Smacznego:)

Na sniadanie: pancakes

uwielbiamy pankaces w kazdej slodkiej postaci.. czy to czekoladowe, czy z jablkiem kazde sa pochlaniane w tempie ekspresowym:) te delikatne i bardzo smaczne zjedlislimy rownie szybko :) ja zrobilam od razu z podwojnej porcji i wyszlo mi okolo 10 sredniej wielkosci placuszkow.

 Polecam!!

zrodlo: klik klik

skladniki na pojedyncza porcje:

• 3 łyżki płatków owsianych
• ¼ szklanki mąki orkiszowej-uzylam maki razowej
• ½ łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 białko*
• ¼ szklanki mleka (u mnie sojowe)
• 2 kostki mlecznej czekolady
• 3 łyżki malin (świeże lub mrożone)- uzylam mrozonych

pierwsza rzecza jaka zrobilam to wyjelam maliny z zamrazarki i polozylam je na reczniku kuchennym zeby troszke sie odmrozily. pokroilam czekolade na drobna kosteczke. 

w misce wymieszalam suche skladniki placuszkow, czyli platki, make, proszek do pieczenia, a nastepnie dodalam jajko/bialko i mleko. dokladnie wymieszalam. wmieszalam czekolade oraz maliny. ponownie delikatnie wymieszalam.

na rozgrzana patelnie wylalam odrobinke oliwy i kladlam lyzka porcje ciasta. smazylam na srednim odniu przez chwile, a potem tak samo z druga strona.

podalam je z miodem oraz plasterkami kiwi. Smacznego:) 

*gdy robicie z podwojnej porcji dodajcie cale jajo.