15 lipca 2010

Omlet na słodko

Zafundowalam wczoraj dla Olivera omlet na slodko. Nigdy nie robilam takiego prawdziwego omleta, bo szczerze mi sie nie chcialo ubijac piany, mieszac itd. Jesli chcialam zjesc "cos" jajecznego to robilam w jajecznice lub prosty omlet z roztrzepanych jajek z dodatkami.
Wczoraj jednak poswiecilam sie ( czego to sie nie robi dla dziecka:)) i zrobilam, bylam pysznie zaskoczona, bo wyszedl delikatny, puszysty. Niestety nie mam wprawy w przewracaniu i troszke sie zdeformowal, ale co tam smak sie liczy... Malemu tak samakowalo, ze zjadl wiecej niz pol, a zrobilam z 2 jajek. Dla niego to byla duza porcyjka:) Zeby zadowolic sie do konca zrobilam sobie tez na dzisiejsze poranne sniadanie :) smakowalo z dzemem i swieza brzoskwinia pokrojona w plasterki, oj smakowalo!!
Przepis pochodzi od Dorotus76.


skladniki- cytuje za autorka:
  • 3 jajka
  • szczypta soli
  • 3 łyżki mąki

Proporcje są bardzo proste: na każde jajko przypada 1 łyżka mąki.

Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Dodać żółtka, nadal ubijać. Mąkę przesiać, następnie delikatnie wymieszać z masą jajeczną.

Smażyć z obu stron na rozgrzanym oleju, na kolor złocisty.

Podawać na ciepło, z konfiturą, jogurtem, owocami, sosem czekoladowym ... z czym lubicie.

Smacznego :)




p.s. przepraszam za zla jakosc zdjec, ale pogoda rano byla paskudna no i zdjecia sa niezbyt dobrej jakosci

6 komentarzy :

  1. mmm...smakowity- czego się nie robi dla ukochanej osoby;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też się nigdy nie chce. Tylko czasem, weekendowo. Ale warto. Bo taki omlecik przepysznie smakuje!

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. robiłam omlety razy kilka. ale nigdy nie były słodkie. ulubione są z kawałeczkami serka topionego albo fety. wersja z dżemem przede mną :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. co tam zdjecia, wazniejsze ze byl smaczny:) ja bardzo lubie takie omlety, sa takie puszyste i najlepiej ze świeżymi owocami.

    A jezeli chodzi o przewracanie to robie tak, ze jak omlet przysmazy sie od spodu to zsuwam go z patelni na pokrywke, a potem przekładam z powrotem odwrotnie, mam nadzieje ze napisalam zrozumiale:)

    OdpowiedzUsuń
  5. niesamowicie lubię omlety na słodko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba dziś na kolację też zjem omlet. Zrobiłaś mi niezłą ochotę :)

    OdpowiedzUsuń

Buszujaca w przepisach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka